wtorek, 31 maja 2016

Ponoć Polacy nie gęsi - Smoothie mangowo-bananowe.

Panuje moda na angielskie nazwy tego co w Polsce jest znane od lat i przyrządzane własnie tak , a nie inaczej, u nas nazywa się to koktajlem, a żeby było nowocześnie to się mówi i pisze smoothie, a znaczy tyle co koktajl.
Ja zrobiłam dzisiaj mangowo- bananowy i smakuje świetnie.
Więc tak - na dzbanek w którym go robiłam tak na 2 osoby to zużyłam

2  banany
1 dojrzałe mango
1 łyżka masła orzechowego - mogą być inne orzeszki ok 10 sztuk
kefir 1/2 litra
1 łyżka miodu - może go nie być bo banan słodki
2 gałązki mięty.
No i mikser czy blender i po wrzuceniu tego do dzbanka, rozmiksować albo z wyczuwalnymi owockami, albo na zupełnie gładką masę
Udekorować miętką i smacznego!
Jeśli upał dokucza schłodzić lub dodać lód.
No i jedno danie z głowy bo to jest sycące- można zjeść z pajdą chleba wieloziarnistego własnej produkcji
A to mój smoothie - polski koktajl.
Smakuje wybornie.
 

sobota, 28 maja 2016

Młode liście i pączki brzozy.

Ostatni moment by je zbierać bo za chwilę będą za twarde. Wiosna sie nam przeunęła w czasie i dlatego jeszcze można je przez chwilę zbierać. I trzeba szukać młodych brzózek z miękkimi liśćmi. A po co je zbierać? POPATRZCIE TU. Chyba was to przekonało do wypadu do lasu.
No więc narwaliśmy i liści i pączków no i trzeba je było wykąpać przed suszeniem. A suszenie przebiegało w maszynce do suszenia grzybów i ziół.

 Po ususzeniu zamieszczę fotkę no i do dzieła . Parzenie herbatki

Płatki róży - ich 5 minut

Teraz rządzą płatki róż. Dzisiaj z wielkimi problemami nazbierałam wraz z mężem ok 500g tych płatków. Najpierw - babka z balkonu wrzeszczała, że jej ( a to nie jej ) zabieramy płatki. Myślała, ze to na oktawę Bożego Ciała i szalał, ze na wyrzucenie, a ona chce na nie patrzeć. :)) Nie wyprowadziliśmy jej z błędu bo by sama po nie przyszła, a tego nie chcemy. Jakiś tam facet stanął w naszej obronie skacząc na kobietę, że to nie jej , a jak ma problem to niech dom zbuduje i zasadzi róże w ogrodzie. Poza tym powiedział jej , że za chwilę to on tez będzie zrywał te płatki. Nie było ciekawie, bo i inne osoby zrywały jakby się z choinki urwały. Ale przynieśliśmy bez pszczoły 250 g.
Zrobiłam dżem wg przepisu z poprzednich lat. TEN PRZEPIS Później pojechaliśmy  do lasu po liście i pączki brzozy do suszenia na drogi moczowe. Wracając zobaczyliśmy krzewy dzikiej róży i takim to sposobem spokojnie nazbieraliśmy kolejne 250g. Nikt na nas nie krzyczał:))






No i zrobiliśmy konfiturę ucieraną z cukrem
wg przepisu:
250 g płatków
500 g cukru
sok z połowy cytryny
Wykonanie
makutra, pałka i do dzieła. Kręcić to aż przestanie strzelać cukier w zębach. No mnie nie przestał tak do końca, ale siły opadły. Po ukręceniu, do słoiczków i do lodówki. No i trzeba się będzie podzielić z rodziną i znajomymi.To piękny prezent.
Moja opinia - wolę te smażone konfitury niż te  surowe, ale jak kto lubi.

wtorek, 17 maja 2016

Chleb z dodatkami

Chleb z dodatkami to chleb na zakwasie plus różnego rodzaju dodatki typu: suszone pomidory, śliwki, słonecznik, kasza gryczana ekspandowana, czarnuszka, len złocisty, płatki amarantusa, otręby pszenne, owsiane,płatki jaglane. Itd. To co mamy w zasięgu ręki. Ciasto chlebowe przyjmie wszystkie dodatki.

Tu jest chleb jeszcze w fazie wzrostu, udekorowany czarnuszką i nasionami dyni

A tu już upieczony.Przepis jak każdy w moich przepisach na chleb.
plus dodatki