niedziela, 2 sierpnia 2020

Wiśniowo się zrobiło.

Z wiśni można robić różne przetwory. Można je zjadać na surowo, można wyciskać z nich soki, robić nalewkę. itd. Teraz jest na to czas.
Ja najbardziej lubię zupę wiśniową i nie jako chłodnik ale własnie gorącą.
Moja zupa jest błyskawiczna. Potrzebujemy:
wiśnie - ile kto chce
woda - ile kto zje - w formie zupy
cukier- ile kto chce
mąka ziemniaczana - ile kto chce, ale tyle by się zupa nie zamieniła w kisiel wiśniowy
śmietana 30%
makaron - ile kto zje
Wykonanie:
Wkładamy wiśnie drylowane, ja nie dryluję bo lepszy smak - do wody do garnka - ja do 4 l
gotujemy chwilę. Dodajemy cukier, mąkę rozpuszczoną w wodzie, zagotowujemy. Dodajemy śmietanę i zupa gotowa.
Gotujemy makaron i łączymy na talerzu z zupą i smacznego! Nie ma lepszych smaków.

                                                   A oto ona - królowa letnich zup.