Mydło i powidło czyli wszystko. Myślę, że jakoś to ogarnę. Zapraszam na mojego bloga do szperania.
czwartek, 27 lipca 2023
Brokuły w galarecie.
Będąc w Zakopanem na weekend w jednym z hoteli podawano na śniadanie kromeczkę takiej galarety. Bardzo mi zasmakowała i od tego czasu kilka razy już zagościła u mnie. Dopracowałam ilość żelatyny i jest OK.
A oto przepis:
Wg uznania wkładamy do formy co chcemy - ja włożyłam brokuły - wcześniej gotowane 4 minuty, nie mogą być rozgotowane.
3 jajka,
groszek konserwowy.
1 litr wody
Duże opakowanie żelatyny spożywczej tj 6 łyżek, lub rosołowej (tą można rzadko spotkać w sklepie)
dodatkowo może być szynka ładnie zwinięta w rulonik lub owinięte nią jajka, co tam kto chce.
Gotujemy 1 litr wody, dodajemy do smaku sól,pieprz.
Gotujemy 3 jajka na twardo, studzimy.
Żelatynę rozpuszczamy w gorącej wodzie ok 3 łyżki wrzątku, przelewamy do gotującej się wody tej o pojemności 1 litra z dodatkami smakowymi. Studzimy. Ja mam foremkę silikonową to w niej układam jajka, brokuły, groszek konserwowy,czasami szynkę, kukurydzę i wlewam zimną żelatynę.
Wstawiam do lodówki na noc i rano już można jeść. Przechowywać w lodówce przykrytą np. foliowym woreczkiem.
Smacznego. Kolagen i bardzo fajne żartko. Polecam.
Subskrybuj:
Posty (Atom)