Dzisiaj obiad jednogarnkowy
Pojawiły się w sklepie medaliony indycze, raczej rzadkość, ale fajne mięsko - jak to mówią indyk ma 7 smaków.
Co z tym zrobiłam?
Mięsko pokroiłam na paski i podsmażyłam na patelni z cebulką.
Przełożyłam do dużego rondla, podlałam wodą, dodałam kilka suszonych grzybów i dalej się dusiło. W tym czasie podsmażyłam na maśle pieczarki ok 60 dkg i dodałam je do mięsa.
Dołożyłam cukinie - 3 sztuki, marchew, pietruszkę, kiszone ogórki,
Na końcu 2 łyżki przecieru pomidorowego i to wszystko doprawiłam kminkiem, ziołami prowansalskimi , pieprzem, solą, przyprawą kucharek i ostra papryką.
Dusiło się to do miękkości ok godziny,
A teraz podane na talerzu z łyżka śmietany tzw"do zupy", może być i bez śmietany.
Plus kromka chleba.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz