Wesołego Alleluja. Jezus żyje!!!
Mydło i powidło czyli wszystko. Myślę, że jakoś to ogarnę. Zapraszam na mojego bloga do szperania.
sobota, 26 marca 2016
Mazurek pomarańczowo-cytrynowy
Gdy już wszystkie ciasta są zjedzone to u mnie jest jeszcze mazurek, którego wszyscy domownicy uwielbiają. A ze jest ich kilka to ma szansę na dłuższe przeżycie. Poza tym utrzymuje się długo w bardzo dobrej formie. Przepis na niego taki sam jak w zeszłym roku bo on jest niezmiennie tak samo dobry.:))
piątek, 25 marca 2016
Babka włosko - laskowa z dodatkiem czekolady
Znalazłam przepis w gazetce Biedronki, ale nie za bardzo się go trzymałam z kilku powodów i bazując na nim zrobiłam tzw łamanie przepisów i wyszła taka oto babka.
Przepis
Ciasto:
15 dkg margaryny
15 dkg masła
25 dkg mąki pszennej
5 dkg mąki ziemniaczanej
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
1 szklanka cukru pudru
cukier wanilinowy
10 dkg orzechów włoskich
10 dkg orzechów laskowych
6 jajek
Polewa
2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
1/2 tabliczki gorzkiej czekolady
2 łyżki śmietanki 30%
Wykonanie
masło + margaryna + cukier + cukier wanilinowy ucieramy robotem na gładką masę
dodajemy po 1 żółtku . (Trochę pokruszonych orzechów zostawiamy do dekoracji). Orzechy rozdrobnione wrzucamy do ciasta i pokruszoną czekoladę .
Ubijamy pianę z białek i łyżką delikatnie mieszamy ciasto. Jeśli jest za gęste można dodać kilka łyżek 30% śmietany kwaśnej. Ja nie dodawałam, ale następnym razem dodam by ciasto było płynniejsze.
Wkładamy do formy wysmarowanej masłem i posypanej tara bułką formy na babkę i pieczemy w temp 170 stopni przez ok godzinę.
Przygotowujemy polewę:
Połowe tabliczki czekolady wkładamy do miseczki czy garnuszka i wkładamy to do drugiego naczynia z gorącą wodą. Dodajemy 2 lub 3 łyżki śmietanki 30% słodkiej i 2 łyżki rozpuszczalnej kawy ( jeśli nie macie takiej to zmieloną ziarnistą)
Ta rozpuszczoną polewą polewamy babkę i posypujemy zostawionymi orzechami.
No i nie wiem czy dotrzyma się do świąt.
Smacznego
środa, 2 marca 2016
Powidełka - zero cukru.
Okazuje się, ze smaczne powidełka można zrobić nawet w marcu. W zasadzie można je robić całą zimę i skład ustalać wg własnego widzi mi się. Podstawowy przepis wyczytałam w książce "Domowa apteka siostry Marii", ale postanowiłam coś zmienić może na lepsze? Powidełka smaczne i zdrowe i do tego zero cukru. Oto one
A oto skład i przepis:
20 dkg suszonych śliwek bez pestek
20 dkg daktyli - jak na fotce
2 szklanki wody
pół soku z pomarańczy.
Zero cukru!
Śliwki myjemy i kroimy w paseczki, daktyle też kroimy. Zalewamy wodą i gotujemy do miękkości. Więcej wody dodajemy w trakcie smażenia wg uznania by powidełka były bardziej lub mniej gęste. Po uzyskaniu konsystencji marmoladki lub powidełek dolewamy sok z połowy pomarańczy no i chwilkę jeszcze smażymy. Podstawowy przepis był bez soku z pomarańczy. Jak kto woli i jak mu lepiej smakuje. Powiem tak - są super i można je zajadać prosto ze słoika jak i na pajdę chleba je można nałożyć i smacznego!
Ile słoiczków z takiej porcji wielkości dżemu ze sklepu? 3-trzy :))
A oto skład i przepis:
20 dkg suszonych śliwek bez pestek
20 dkg daktyli - jak na fotce
2 szklanki wody
pół soku z pomarańczy.
Zero cukru!
Śliwki myjemy i kroimy w paseczki, daktyle też kroimy. Zalewamy wodą i gotujemy do miękkości. Więcej wody dodajemy w trakcie smażenia wg uznania by powidełka były bardziej lub mniej gęste. Po uzyskaniu konsystencji marmoladki lub powidełek dolewamy sok z połowy pomarańczy no i chwilkę jeszcze smażymy. Podstawowy przepis był bez soku z pomarańczy. Jak kto woli i jak mu lepiej smakuje. Powiem tak - są super i można je zajadać prosto ze słoika jak i na pajdę chleba je można nałożyć i smacznego!
Ile słoiczków z takiej porcji wielkości dżemu ze sklepu? 3-trzy :))
czwartek, 21 stycznia 2016
Chleb bez mąki.
Różnie go nazywają. Chlebem zmieniającym życie. Ja go nazywam chlebem bez mąki lub ziarniakiem, ewentualnie zasilaczem czy też wypełniaczem. Zasilacz bo ma w sobie ziarna dające nam energię. Można zjeść kromkę takiego wyrobu i popić mlekiem czy kefirem, czy herbatą jak kto woli i jesteśmy syci.
Oto on
Potrzebujemy:
ziaren słonecznika, migdałów w płatkach, lnu w ziarnach i lnu mielonego - kilka łyżek ( skleja wszystko), płatków owsianych, orkiszowych, ziaren babki płesznik (też sklejają), oleju kokosowego ok 3 łyżek, ziaren czarnuszki, wody, soli 1-2 łyżki, syropu z buraków cukrowych względnie miodu, czy syropu klonowego 1-2 łyżki.
Wszystko co macie, orzechy, owoce goji, chia i inne modne zdrowe ziarna można do tego dodać.
Doprawiacie do smaku solą i syropem - jak lubicie-trzeba próbować by nie przesolić.
Ile? To zależy ile chcecie i jaką macie formę.
Wszystko mieszacie, zalewacie wodą by napęczniało przez 1 godzinę, by osiągnęło gęstość ciasta dość zbitego, nie lejącego się i nie suchego.
To wszytko ubijacie w foremce mocno przygniatając łyżką umoczoną w wodzie i pieczecie 60-75 minut w temperaturze 175-180 stopni.
Studzicie przez kilka godzin. Najlepiej do rana i rano kroicie.
Smacznego.
środa, 20 stycznia 2016
Mielonka indyczo-drobiowa
Odkurzyłam szynkowar po przeczytaniu tablicy Mendelejewa na zakupionej szynce i postanowiłam więcej jej nie kupować.
Zrobiłam wspaniałą mielonkę indyczo - drobiową.
Mnóstwo jest przepisów w necie, ja zrobilam ją tak:
Skład
70dkg mięsa z indyka
1 filet kurczaka
3 płaskie łyżeczki peklosoli
sól 1 łyżeczka
pieprz biały 1 łyżeczka
pieprz czarny 2 łyżeczki
szczypta chili - pieprz cayene
1 łyżeczka cukru pudru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
2 szklanki wody
2 łyżeczki żelatyny
tymianek - 2 szczypty
zioła prowansalskie 2 szczypty
mielony kminek 1 łyżeczka
1 przeciśnięty przez praskę czosnek
(możecie dodawać to co lubicie)
Wykonanie
Mięso zmieliłam w maszynce do mięsa - na dużych otworach, ale to nieistotne na jakich
do wody dodałam wszystkie składniki, wymieszałam
wlałam to do mięsa i wyrobiłam do momentu aż się wszystko połączyło i zrobiło się lepiące.
Spróbowałam - jaki to ma smak i po stwierdzeniu, że jest Ok
włożyłam to do woreczka szynkowara zostawiając ok 2 cm luzu od góry, w woreczku.
Zawiązałam.
No i zamknęłam szynkowar na ok 8 godzin do lodówki.
Po tym czasie umieściłam go w garnku z wodą o temperaturze 80 stopni
(garnek mam do gotowania szparagów i kapitalnie pasuje do szynkowara wraz z ta metalową wkładką z siatki na której właśnie umieszczam szynkowar.)
Tak ok 2 godzin parzyła się ta mielonka.
Po uparzeniu wyniosłam na balkon bo mróz był na dworze - na ochłodzenie, można to zrobić w wiadrze z zimną wodą.
Później po schłodzeniu umieściłam szynkowar w lodówce do następnego dnia do rana.
Rano wyjęłam mielonkę z szynkowara.
No i do dzieła.
Zapach i smak i konsystencja - super. Polecam każdemu - zamiast tablicy Mendelejewa ze sklepu.
niedziela, 10 stycznia 2016
Ciasto drożdżowe cytrynowe-do odrywania
Znalazłam świetny przepis na ciasto drożdżowe - do odrywania
a leci to tak:
Pachnaca, bardzo intensywnie cytrusowa drozdzowka, ktorej nie trzeba kroic ;)
Przepis Flo Braker z ksiazki Baking for All Occasions...
Przepis Flo Braker z ksiazki Baking for All Occasions...
Składniki
Ciasto:2 3/4 (350g) szklanki maki
1/4 (50g) szklanki cukru
2 1/4 lyzeczki drozdzy instant
szczypta soli
1/3 szklanki mleka
55g masla
1/4 szklanki wody
1 1/2 lyzeczki ekstraktu z wanilii
2 duze jajka
cytrynowa posypka:
1/2 szklanki cukru (mozna dac troche mniej)
3 lyzki otartej skorki z cytryny (z 3 cytryn)
1 lyzka otartej skorki z pomaranczy
55g rozpuszczonego masła
Przepis
2 szklanki maki wymieszac z cukrem, drozdzami i sola w misce miksera.
Mleko z maslem mocno podgrzac, az maslo sie rozpusci, zdjac z palnika, dodac wode i odstawic az troszke przestygnie - dodac wanilie i wymieszac. Wlac do miski z maka i wymieszac lopatka.
Wyrabiac mikserem dodajac jajka po jednym. Dodac nastepne 1/2 szklanki maki i jeszcze chwilke wyrabiac az ciasto bedzie miekkie i gladkie (ale ciagle lepiace).
Przelozyc na posypana maka stolnice i wyrabiac kilka minut, podsypujac ewentualnie pozostala maka - koncowe ciasto powinno byc miekkie i elastyczne jak plastelina i nie kleic sie do rak.
Przelozyc do miski, przykryc i zostawic w cieplym miejscu na 1 godzine, az podwoi swoja objetosc.
W tym czasie wymieszac cukier ze skorkami cytrusowymi w malej miseczce, rozpuscic maslo i wysmarowac maslem foremke keksowa 22x12cm.
Wyrosniete ciasto przelozyc na stolnice, rozwalkowac na prostokat o wymiarach 50x30cm, posmarowac maslem i pokroic na 5 poprzecznych pasow (30x10cm).
Rozsypac na pierwszym prostokacie 1 1/2 lyzki mieszanki cukru ze skorkami, przykryc drugim i tak dalej, konczac na warstwie cukru.
Teraz pokroic ciasto znowu w poprzek na 6 rownych paskow (10x5cm) i ukladac je na sztorc w keksowce.
Powinno zostac troche luznego miejsca po bokach... przykryc i zostawic do ponownego wyrosniecia na okolo 45-60 minut.
Rozgrzac piekarnik do 180ºC, piec okolo 30 minut az ładnie sie zrumieni na wierzchu. Przestudzic w formie 15 minut, wyjac i ewentualnie polukrowac.
Mleko z maslem mocno podgrzac, az maslo sie rozpusci, zdjac z palnika, dodac wode i odstawic az troszke przestygnie - dodac wanilie i wymieszac. Wlac do miski z maka i wymieszac lopatka.
Wyrabiac mikserem dodajac jajka po jednym. Dodac nastepne 1/2 szklanki maki i jeszcze chwilke wyrabiac az ciasto bedzie miekkie i gladkie (ale ciagle lepiace).
Przelozyc na posypana maka stolnice i wyrabiac kilka minut, podsypujac ewentualnie pozostala maka - koncowe ciasto powinno byc miekkie i elastyczne jak plastelina i nie kleic sie do rak.
Przelozyc do miski, przykryc i zostawic w cieplym miejscu na 1 godzine, az podwoi swoja objetosc.
W tym czasie wymieszac cukier ze skorkami cytrusowymi w malej miseczce, rozpuscic maslo i wysmarowac maslem foremke keksowa 22x12cm.
Wyrosniete ciasto przelozyc na stolnice, rozwalkowac na prostokat o wymiarach 50x30cm, posmarowac maslem i pokroic na 5 poprzecznych pasow (30x10cm).
Rozsypac na pierwszym prostokacie 1 1/2 lyzki mieszanki cukru ze skorkami, przykryc drugim i tak dalej, konczac na warstwie cukru.
Teraz pokroic ciasto znowu w poprzek na 6 rownych paskow (10x5cm) i ukladac je na sztorc w keksowce.
Powinno zostac troche luznego miejsca po bokach... przykryc i zostawic do ponownego wyrosniecia na okolo 45-60 minut.
Rozgrzac piekarnik do 180ºC, piec okolo 30 minut az ładnie sie zrumieni na wierzchu. Przestudzic w formie 15 minut, wyjac i ewentualnie polukrowac.
Zrobiłam dokładnie według przepisu i gdy została jedna keksówka zjedzona zorientowałam się,że nie zrobiłam fotki. Została mi mała keksóweczka i jej własnie zrobiłam fotke bo ocalała od zjedzenia.
To co czytacie powyżej pochodzi z tamtego przepisu - dokładnie.
MOJA WERSJA PONIŻEJ
MOJA WERSJA PONIŻEJ
Z dużej keksówki cisto zniknęło zanim zrobiłam fotkę.
Moje ciasto w małej keksóweczce wygląda tak
Po oderwaniu kilku kawałków
Jest świetne. Pracy mało.
Co zmieniłam w przepisie?
Uważam, ze przepis jest przetłumaczony niby ok , ale wprowadza sporo zamieszania.
Ciasto drożdżowe przygotowałam tak:
zamiast drożdży instant użyłam świeżych1/2 opakowania
mąki 500g, cukru 1/2 szklanki
sól - szczypta.Olejek cytrynowy
10 dkg masła miękkiego.
1 jajko
2 zółtka.
Na posypkę cukrową
1/2 szklanki cukru - ja dąłam trzcinowy
skórka z 3 cytryn i 1 pomarańczy.
Wykonanie
Zrobiłam zaczyn z mąki ok 10 dkg drożdży i mleka letniego. Rozmieszałam to wszystko trzepaczką, przykryłam ściereczką i po pół godzinie urosło,że ho ho.
Dodałam resztę mąki tj ok 40 dkg, cukier 1/2 szklanki, jajka, masło i olejek cytrynowy. Wyrobiłam ciasto tak by odchodziło od ręki.
przzykryłam ściereczką i po pół godzinie w cieple wyrosło jak grzyby po deszczu.
Teraz
uwaga
Wyłożyłam na stolnice z podsypana mąką i rowałkowałam na prostokąt
50x30
Nożem pokroiłam na paski ok 10 cm te 50 cm na 5 pasków o szerokości 30cm
czyli powstało 5 pasków o szerokości 30cm
a tzw wysokości 10cm.
Teraz posypkę - czyli cukier plus skórki z otartych cytryn i pomarańczy ( po uprzednim wyszorowaniu i sparzeniu, starciu na drobnej tarce tylko kolor bez białego bo gorzkie)
w ilosci 1,5 łyżki roztarłam na pierwszym pasku. Na ten pasek nałożyłam drugi tak jak krążki torta wzwyż, posmarowałam kolejną porcją posypki cukrowej i następny pasek na to. Itd z posypką. tak, ze na ostatnim pasku była posypka na wierzchu.
czyli mamy 5 pasków ułożonych jeden na drugim.
Teraz nożem kroimy te paski na 6 równych cześci.
Układamy każdą kolejną część tak jak chleb krojony w keksówce, jedna porcja za drugą. Pamietając by kolejna dotykała poprzedniej posmarowanej posypką.
Jeśli zrobicie to z takiej ilości mąki jak ja podałam to wychodzi jedna keksówka większa, a druga mniejsza.
Ciasto ułożone w keksówce przykrywamy ściereczką i czekamy ok 1/2 do godziny by urosło. W tym czasie nagrzewamy piekarnik na 180 stopni. Ciasta, ciasta wkładamy do piekarnika i po 30-35 minutach jest gotowe.
Otrzymałam dwie keksówki jedna dużą , drugą małą wspaniałego ciasta.
Po upieczeniu i ostudzeniu - nie kroimy nożem tylko odrywamy kawałki tak jak są zaznaczone na cieście.
Palce lizać. Polecam.
Więc który przepis wam bardziej odpowiada z tego skorzystajcie.
Postaram się kiedyś zrobić fotki kolejnych przygotowań lub filmik.
sobota, 2 stycznia 2016
Egzotyczne ciasto.
Trochę śmiechu z tą nazwą - egzotyczne ciasto. No, ale po świętach owoce zostały i coś z nimi trzeba było zrobić.
Ciasto upieczone
Kawałek ciasta z jednej strony
widoczne owoce kaki i ananasa
widoczne owoce kaki i ananasa
Kawałek ciasta z drugiej strony
widoczne owoce kiwi, kaki i ananasa
Nastawić piekarnik na 180stopni - nagrzać.
Formę wysmarować tłuszczem i posypać tartą bułką.
Owoce:
2 kiwi
wieści o kiwi
wieści o kiwi
1 kaki - persymony
wieści o kaki
wieści o kaki
Ciasto:
1/2 szklanki oleju lub innego tłuszczu np masła roztopionego w garnuszku
5 jajek
2/3 szklanki cukru
8-9 łyżek mąki
proszek do pieczenia 2 łyżeczki
szczypta soli
wiórki kokosowe
Wykonanie
Owoce obrać pokroić na dowolne kawałki i lekko podsmażyć na patelni z masłem i cukrem - ilość cukru wg uznania , masło 1 łyżka
Zrobić ciasto jak na biszkopt czyli
jajka dobrze ubić z cukrem, plus szczypta soli, gdy już będzie puszysta masa powoli dodawać olej lub roztopiony tłuszcz ciągle ubijając.
Mąkę z proszkiem przesiać przez sitko i wsypać do jajecznej masy po czym lekko dość dokładnie wymieszać łyżką, żeby nie zniszczyć konsystencji ubitych jaj.
Wyłożyć ciasto łyżką na przygotowaną formę.
Na cieście poukładać owoce jakie posiadamy. W trakcie pieczenia utoną w rosnącym cieście.
Posypać wszystko z wierzchu wiórkami kokosowymi.
Wstawić do piekarnika na ok 45 minut.
Zostawić przy lekko uchylonych drzwiczkach przez ok 5 minut
ostudzić przez następne 10 minut i można przewrócić na drugą stronę na kratkę , żeby się wypociło od spodu gdyż pozostawione w formie może zawilgnąć.
Po czym może wrócić do formy.
Kroić i podawać.
Smakowite.
Smakowite.
Subskrybuj:
Posty (Atom)